---

Na wigilii Wojtek poruszył temat latania na zboczu.
Znalazłem taką stronę, może się przydać.
http://www.piotrp...zbocze.htm

Ktoś powiedział, że latają też modelami nie tylko szybowców np. Mustangiem.
Na fotkach widać, że i większymi ( tzw. klasa PSS)

---

---

No to jak z tym lataniem na zboczu? Będzie coś z tego czy znowu czcza gadka?

---

w zimę chcesz latać ?

---

Ja będę latać na 100% tylko muszę coś stworzyć, myślę że w tygodniu się wyrobię.
Wprawdzie mam dużego szybowca (Vega 2m) tylko jak z lądowaniem? Wypuszczę go np. koło Fary, ale tam nie wyląduję.



Jak będzie taka jak teraz to chyba nie ma problemu

---

Wiatr się w najbliższych dniach zapowiada idealny - z południa. Może w nowy rok?

---

Niestety na dzień dzisiejszy (jutrzejszy) nie mam niczego co byłoby w 100% sprawne.

---

Prosty fajny szybowczyk raczej odporny na uderzenia YouTube Video

---

http://allegro.pl...14408.html

---

Alula to super modelik do rzucania za skrzydło - ale styropian to się na nią średnio nadaje.
http://rcplock.pl...ad_id=1399
Zastanówcie się nad skrzydełkiem zagi lepszego modelu na skarpę nie znam - jakby co to styrek jakiś mam. Pliki do plotera też mam.

---

To jak możesz Marcin wytnij mi jedną w wolnej chwili.

---

Jedną, czy li co? Mówimy o zagi tak? Bo na alulę sto styrodur potrzebny...

---

Jak myślicie, czy skrzydło Vega od M. Rokowskiego 160cm będzie się nadawała na zbocze?
Ogólnie przeznaczona jest pod Fpv.

---

Wydaje mi sie ze tak tylko na "skarpie" jest zawsze problem z ladowaniem... Wiec laduje sie w krzakach i model musi byc odporny

---

No to kiedy latamy-może w sobotę? W sumie pogoda jak w marcu.

---

Sobota odpada, mam "parapetówkę".
Ale w niedzielę jak będą odpowiednie warunki to chyba spróbuję .

---

W niedzilę Trzech Króli - będą tłumy ludzi - nie wiem czy to dobry pomysł....

---

Zapomniałem, to nic z tego (przynajmniej z mojej strony).

---

i co latacie w niedzielę ? z chęcią bym popatrzył

---

Poczekajcie do przyszlej niedzieli ja tez cos buduje :)

---

Dzisiaj latałem trochę , a raczej próbowałem latać :D Alulą.
Nie jest to takie łatwe jak się wydaje, ale spodobało mi się i będę chyba częstym gościem na zboczu. Warunek jest jeden, musi wiać i to najlepiej prostopadle do zbocza, dzisiaj lekko dmuchało i to bardziej wzdłuż.
Gdy zawiało to nawet dłuższy czas udało mi się w powietrzu utrzymać.

---

Czy to dobra kuracja odchudzająca? Może i ja bym się skusił?:)

---

Trochę nabiegać się trzeba, przynajmniej na początku. Nam się to na pewno przyda. :D

---

No i polatane. :D
Muszę przyznać, że dzisiaj było dużo lepiej niż za pierwszym razem. Przyczynił się do tego większy wiatr. Przy wyrzucie pod odpowiednim kątem model osiągał wysokość 15-20m. Były momenty,że udawało mi się utrzymać w powietrzu ok minuty, ale możliwe są loty dłuższe - brak wprawy w lataniu na zboczu.

To dobra strona dzisiejszych lotów, a zła to taka, że chyba sobie naderwałem mięsień od rzucania bo boli jak diabli :- (mam nadzieję, że to tylko zakwasy)